Łukasz Kadziewicz to siatkarz, który miał życie bardzo bujne, a karierę niezwykle owocną. W swojej autobiografii opisuje on jak doszedł do sukcesu, najgorsze i najlepsze chwile oraz te wydarzenia, które nigdy nie powinny się wydarzyć. Czy warto ją przeczytać? Zdecydowanie tak.
Opowieść o Kadziu
To historia autentyczna, która zdecydowanie warta jest uwagi, gdyż pozwala porównać wszystko to o czym, czytelnik mógł przeczytać w internecie, w prasie i zestawić to z autentyczną historią siatkarza.
Wielu młodych ludzi nie do końca zdaje sobie sprawę, jak trudne jest życie sportowca. Widza bowiem tylko blichtr, drogie ubrania, markowe samochody oraz życie na bardzo dużym poziomie.
Wiele wydarzeń krok po kroku
W swojej autobiografii – książce o Łukaszu Kadziewiczu – w tym miejscu możesz ją zobaczyć – siatkarz dementuje lub wyjaśnia co tak naprawdę się stało w jego życiu, że woda sodowa uderzyła mu do głowy. Siatkarz opisuje w książce, iż trzeba mieć wiele oleju w głowie, by pozostać normalnym człowiekiem, co jest trudne, gdy obserwuje go cały świat. Przeczytamy w niej np. o szalonych imprezach siatkarzy, wodzie sodowej po zdobyciu srebrnego medalu mistrzostw świata, ale i tytanicznej pracy wykonanej pod okiem Raula Lozano. No właśnie. By stać się kimś, trzeba włożyć ogrom pracy, zaangażowania oraz wiele wysiłku. Tylko takie działania skutkują efektami. Nie ma bowiem drogi na skróty. To udowadnia nie tylko ta książką, ale i każda biografia sportowca dostępna na rynku, którą czytelnicy mogą przeczytać. To jedna z tych pozycji, która nauczy i pokaże zalety i wady sportu.